sobota, 12 marca 2016

Czarna glinka fito kosmetik




Uwielbiam maseczki do twarzy mimo tego ,że trzeba sie maziać w nich to i tak sprawia mi przyjemność nakładania ich ;) Jestem zakochana w maseczkach z Ziaji :) Chciałam spróbować czegoś innego już jakiś czas temu ale jakoś tak zawsze pozostawałam przy Ziaji bo mogłam im zaufać.


Przy okazji robienia zakupów na cocolita.pl w nowościach zobaczyłam te glinki z fito, trochę się wahałam czy ja zamówić, przeglądnęłam wszystkie i zdecydowałam się na czarną glinkę z morza martwego . Stwierdziłam zamówię za taką cenę to nawet jeśli się nie sprawdzi to będzie mała strata. Glinka przychodzi do nas w prostokątnym kartoniku a w środku dwie saszetki . Glinka jest przeznaczona do skóry trądzikowej ale tez wspomaga walkę z cellulitem.

Fajnie ,że są pakowane w 2 saszetki. Glinkę musimy rozrobić z woda ja nie rozrabiałam całej tylko nasypałam sobie trochę do miseczki i dolałam trochę wody trzeba uważać z tym dolewaniem żeby nie zrobić na rzadkiej bo po prostu spłynie nam z twarzy. Gdy ja rozrobimy ma takie malutkie drobinki jest to delikatnie odczuwalne ale wiecie nie jakoś bardzo, nie podrażnimy sobie nimi twarzy wręcz przeciwnie wykonamy przy okazji delikatny peeling ;)

Kiedy pierwszy raz ją nałożyłam na twarz i zmyłam po 10 minutach to miałam ochotę powtórzyć tą czynność :) Glinak jest świetna! Twarz po niej jest dobrze oczyszczona, gładka, koloryt jest wyrównany pory mniej widoczne, jakieś wypryski, krostki uspokojone jak by troszkę wysuszone, mniej widoczne, czego chcieć więcej? Dla mnie jest to glinka idealna  spełnia wszystko czego oczekuje od takich maseczek :)Czy wspomaga walkę z cellulitem? Hmm.. nie wiem bo nie próbowałam :) ale na pewno super oczyszcza i mogę Wam ją śmiało polecić!Chyba jedyny minus to taki ,że brudzi wszystko dookoła.  Cena: 5,90 za 100g. 

Dajcie mi koniecznie znać czy używałyście tych ginek a jeśli tak to jakich i czy u Was też się sprawdziły ;)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz